Całą sobotę zawodnicy spędzili na Traperskiej Przygodzie w Bieszczadach. Wyjechaliśmy bardzo wcześnie by móc zrealizować plan jaki został nam przygotowany przez Biuro Podróży Bieszczader. Na początek odwiedziliśmy jeden z największych wypałów węgla drzewnego. Kolejną atrakcją był przejazd dyliżansami ciągniętymi przez konie na odcinku 20 km. Z pokładu wozów podziwialiśmy kilkadziesiąt chyży łemkowskich, przydrożne krzyże i kapliczki, domy wielu artystów i wyznawców Kriszny. Wozami dojechaliśmy do Duszatyna skąd maszerowaliśmy szklakiem do Jeziorek Duszatyńskich powstałych w wyniku największego osuwiska ziemi w Karpatach! To też miejsce, gdzie 4-krotnie wędrował Karol Wojtyła, odprawiał mszę świętą i miał przepowiedziane zostanie Papieżem! Po wędrówce piekliśmy kiełbaski na ognikiem. Ponadto zwiedziliśmy cerkiew oraz byliśmy w bacówce z prawdziwymi owczymi serami. Dzień był bardzo intensywny i minął bardzo szybko, jednak Bieszczady kradły nasze serducha, któż wie może kiedyś wrócimy w Bieszczady.